Chińskie Piwo TSINGTAO
Browar Tsingtao w Qingdao.
Jesteś w Chinach? Jest gorąco? Przyszła ochota na zimne piwo? Nie ma problemu, łatwo znajdziesz prawie wszędzie dostępne piwo marki TSINGTAO. Jest oczywiście wiele innych gatunków piwa takich jak: SNOW, HARBIN, JINLING, GUOGUANG, ale są to najczęściej piwa słabe i lurowate, natomiast TSINGDTAO smakiem i wyglądem najbardziej przypomina tradycyjne, jasne piwo jakie możemy kupić w Europie. Dlaczego tak jest?
Odpowiedź jest zaskakująca: w 1903 roku Niemcy otworzyli w miejscowości Qingdao pierwszy w Chinach browar i nazwali go TSINGTAO. Byli to niemieccy osadnicy, którzy zamieszkali tutaj pod koniec XIX wieku. Dlatego niektóre starsze zabudowania w Qingdao bardziej przypominają nasze Zabrze czy Bytom niż Pekin lub Szanghaj.
Cały sprzęt i technologia ważenia piwa pochodziły z Niemiec, również wszelkie składniki do produkcji były sprowadzane z Niemiec. Browar Tsingtao w okresie okupacji japońskiej przeszedł w ręce Japończyków, ale po wojnie został przejęty i znacjonalizowany przez Chińczyków.
Dzisiaj jest to największy browar w Chinach, produkuje 2000 litrów piwa dziennie. Chińskie piwo Tsingtao jest eksportowane na cały świat, również w Polsce w niektórych marketach czasami można je znaleźć. Co ciekawe skład piwa, jego moc i opakowanie zależy od kraju do którego jest eksportowane.
Do browaru Tsingtao najlepiej podjechać taksówką. Cena biletów wstępu zaczyna się od 60 Juanów, wersja VIP kosztuje 160 Juanów (cena zawiera indywidualnego przewodnika + własne zdjęcie na butelce piwa Tsingtao + darmowa degustacja 3 gatunków piwa).
Zwiedzanie zaczynamy od Muzeum z eksponatami z czasów niemieckich i japońskich, można obejrzeć stare urządzenia do produkcji piwa, niektóre z nich jak np. silnik Siemensa pracują do dziś.
Niesamowite wrażenie wywiera hologramowa postać niemieckiego pracownika, który przemieszcza się pomiędzy kadziami z piwem sprawdzając jego jakość, a potem znienacka polewa wycieczkowiczów kufelkiem zimnego płynu.
Następnie poznajemy cały proces produkcyjny, przechodząc przez nowoczesne hale produkcyjne na których rozlewane i pakowane jest piwo. Kończymy wycieczkę w sporym Pubie, gdzie oprócz degustacji piwa przy muzyce możemy kupić pamiątki i porozmawiać z ciekawskimi chińczykami.
Wbrew temu co się powszechnie uważa Chińczycy bardzo lubią piwo i często je zamawiają do lunchu czy obiadu. Najczęściej piją je mocno zmrożone w małych szklaneczkach, co dla prawdziwych piwoszy jest profanacją sztuki.
Obecny smak piwa Tsingtao jest nieco inny od pierwotnego, bowiem oprócz tradycyjnych składników czyli chmielu i jęczmienia dodaje się również ryż jako dodatkowy składnik w procesie produkcyjnym. W Qingdao spotkałem rozbawionych Niemców, którzy podążali na Międzynarodowy Festiwal Piwa, a który odbywa się tutaj od 1991 roku.
Sama miejscowość Qingdao poza browarem jest również warta obejrzenia. Jest to miasto portowe, z ciekawym molo oraz starym rynkiem w stylu niemieckim oraz z przyległym kościołem i starym dworcem kolejowym.
Patrząc na poniższe zdjęcie trudno uwierzyć, że jesteśmy w Chinach. Raczej przypomina to budynki z czasów III Rzeszy.
Na zakończenie coś dla wielbicieli Owoców Morza. Jako, że Qingdao jest miastem nadmorskim oferuje mnóstwo restauracji typu Sea Food. Zdecydowanie polecam tą, z poniższego zdjęcia. Jedzenie jest perfekcyjnie smaczne.
warto zobaczyc
o prosze
Nel ostatnio opublikował…Dlaczego Polacy niechętnie korzystają z pomocy prawników?
fajna sprawa
Marta ostatnio opublikował…Utrata wartości handlowej auta – czy zawsze należna jest rekompensata?
Mówi się, że co Chińskie jest kiepskiej jakości. A jak jest w przypadku piwa? 🙂
Papilotka ostatnio opublikował…Aparat ortodontyczny – dlaczego warto w niego zainwestować
Czyli to jednak dobre, porządne, niemieckie piwo tyle że produkowane w Chinach przez Chińczyków 🙂
Ech, spróbowałoby się… 🙂
Ciekawy kraj 😉 Warto byłoby się tam kiedyś wybrać 😉
super miejsce !
trzeba to zobaczyc :d